Operator telekomunikacyjny Orange po raz kolejny negatywnie zaskakuje. Tym razem poszkodowanymi są abonenci usługi mobilnego internetu. Jeżeli nie otrzymaliście jeszcze faktury z naliczoną dodatkową opłatą za tzw. wiadomości specjalne, to tylko kwestia czasu.
SMS MT = wiadomości specjalne
Podczas podpisywania umowy na usługę Orange Free Net (o ironio w nazwie „free”) klient otrzymuje modem podłączany do komputera przez port USB. W modemie jest umieszczona taka sama karta SIM co w telefonie komórkowym. Jest dla niej przydzielony numer, a z pozycji komputera można również otrzymywać wiadomości SMS.
Klient, który posiada taki modem nie jest świadomy, że z chwilą pierwszego uruchomienia ma włączoną przez operatora Orange usługę „wiadomości specjalne”, która może wygenerować nawet do 1000 złotych dodatkowej opłaty. O tej kwocie nieświadomy klient dowie się dopiero przy najbliższej otrzymanej fakturze!
Poniżej przedstawiamy przebieg korespondencji naszego Czytelnika z Biurem Obsługi Klienta Orange:
Pan Łukasz:
Według rozmowy telefonicznej z dnia 15 czerwca 2015 r. z konsultantem operatora Orange dowiedziałem się, że od prawie miesiąca są naliczane opłaty za usługę wiadomości specjalne z numerem 60320.
Nigdy nie wyraziłem zgody, również podczas podpisywania umowy, aby taka usługa była włączona. W ramach usługi internetu mobilnego Orange Free Net, po podłączeniu modemu przychodziły spamy z w/w numeru w formie sms, które wyświetlały się w dolnym prawym rogu ekranu Pulpitu komputera.
Przykładowy SMS wyświetlający się na Pulpicie komputera innego użytkownika, którego problem dotknął zimą:
Za każdym razem te wiadomości były przeze mnie ignorowane. Bez mojej wiedzy za każdy tego typu sms z numeru 60320 pobierana była opłata w wysokości 3,69 zł brutto, co w fakturze za okres 2015.05.14 - 2015.06.13 wyniosło łącznie 36,90 zł brutto za przychodzące wiadomości specjalne. Ponadto konsultant poinformował mnie, że za kolejny okres rozliczeniowy zostanie jeszcze pobrana opłata za tą usługę w wysokości 25 zł brutto.
Podczas rozmowy telefonicznej z konsultantem Orange dowiedziałem się również, że usługa nie należy do operatora Orange, a do zewnętrznego podmiotu. Następnie na moją prośbę, przez konsultanta została zablokowana możliwość przesyłania wiadomości specjalnych na mój numer należący do usługi mobilnego internetu.
Dlaczego taka usługa została w ogóle uruchomiona bez mojej zgody? Jeżeli - wg konsultanta - usługa nie należała do operatora Orange to dlaczego w tak prosty sposób mógł to wyłączyć podczas naszej rozmowy bez udziału tego zewnętrznego podmiotu, do którego należała ta usługa?
Odpowiedź Biura Obsługi Klienta Orange:
Na wskazanym przez Pana numerze została aktywowana subskrypcja INF dla usługi SMS MT. Zamówienie złożono poprzez stronę internetową.
Nadmieniamy, że wysłany został do Pana SMS o treści:
"INF: Twoj dostep do pl.info-fitness.com/idealnawaga! Otrzymasz 5 SMS tygodniowo po 3,69zl kazdy. Aby zrezygnowac wyslij STOP INF na60320(0zl)/reg.pl.info-fitness.com"
Do opisanej w zgłoszeniu sytuacji dochodzi m.in. w momencie akceptacji Regulaminów, przychodzących drogą SMS, czy też po zalogowaniu na stronę internetową, gdzie wymagane jest podanie numeru telefonu. W takich przypadkach automatycznie akceptowany jest Regulamin danej strony, który zastrzega sobie prawo do wykorzystywania takiego numeru w celach marketingowych.
Orange Polska S.A. nie posiada uprawnień by oceniać, czy dane zdarzenie zostało wykonane świadomie, czy też przez przypadek. Wszystkie zdarzenia zostały poprawnie zarejestrowane przez system bilingowy i rozliczone zgodnie z Cennikiem.
Dalsza część korespondencji naszego Czytelnika
Pan Łukasz:
W nawiązaniu do Państwa odpowiedzi stwierdzam, że w historii SMS nie ma wiadomości, o treści „Twoj dostep do pl.info-fitness.com/idealnawaga! Otrzymasz5SMS tygodniowo po3,69zl kazdy. Aby zrezygnowac wyslijSTOP INF na60320(0zl)/reg.pl.info-fitness.com".
Nadmieniam również, że numer telefonu wykorzystywany w modemie w usłudze internetu - Orange Free nie był podany na żadnej stronie internetowej. Wg bilingu przesłanego razem z fakturą nie ma wyszczególnionej daty aktywacji usługi, jaką podał telefonicznie konsultant Orange.
Pracownik Orange twierdzi, że w związku z aktywacją usługi przez internet, w bilingu nawiązanych połączeń nie ma zarejestrowanej daty aktywacji SMS MT. Tylko w przypadku aktywacji serwisu poprzez wysłanie SMS, dane zdarzenie byłoby widoczne w bilingu. To w takim razie w jaki sposób klient może sprawdzić, kiedy została aktywowana ta usługa?!
Co ciekawe, blokada ta ulega dezaktywacji przy ponownej próbie wysyłki SMS-ów na numery specjalne. Operator jest w stanie zablokować takową usługę, jednak do momentu, aż klient nie dokona ponownej próby wysyłki bądź połączenia. Oznacza to, że NIE MA możliwości realnego zablokowania tej niechcianej usługi.
Pracownik Biura Obsługi Klienta Orange nadal nie chciał odpowiedzieć naszemu Czytelnikowi dlaczego taka usługa tj. wiadomości specjalne w ogóle została uruchomiona bez jego zgody?
Dlaczego podczas pierwszej rozmowy telefonicznej konsultant Orange w tak prosty sposób mógł wyłączyć tę usługę podczas rozmowy bez udziału tego zewnętrznego podmiotu, do którego należała ta usługa?
To nie pierwsza tego typu sprawa, która dotyczy wiadomości specjalnych w Orange. W Internecie można znaleźć wiele wątków osób, które czują się oszukane przez operatora.
Pamiętajcie, że organem odwoławczym w sprawach telekomunikacyjnych jest Urząd Komunikacji Elektronicznej, który po zgłoszeniu wszczyna interwencję ( link do formularza: uke.gov.pl/kontakt).