W wyniku izraelskiego nalotu tragiczną śmierć poniosła najbliższa rodzina Waela Dahdouha - szefa biura telewizji Al Jazeera w Gazie. Sieć medialna Al Jazeera potępia masowe ataki na niewinnych cywilów i wzywa społeczność międzynarodową do wymuszenia zaprzestania ataków na ludność cywilną.
Coraz więcej ofiar wojny palestyńsko-izraelskiej
Atak sił izraelskich został przeprowadzony na dom w obozie Nuseirat w centrum Gazy, w którym przebywała przesiedlona z północnej części Strefy rodzina dziennikarza. W nalocie zginęła jego żona, siedmioletnia córka oraz piętnastoletni syn, który chciał pójść w ślady Waela Dahdouha i zostać dziennikarzem.

Jak informuje w oświadczeniu katarski nadawca, „Al Jazeera jest głęboko zaniepokojona bezpieczeństwem i dobrostanem naszych kolegów w Gazie i pociąga władze izraelskie do odpowiedzialności za ich bezpieczeństwo. Wzywamy społeczność międzynarodową do interwencji i położenia kresu atakom na ludność cywilną, chroniąc w ten sposób życie niewinnych osób”.
Według telewizji Al Jazeera od początku wojny w Strefie Gazy zginęło 29 dziennikarzy.